Kontekst polityczny

Ewa Dzięgiel

Warunki funkcjonowania prasy polskojęzycznej na Ukrainie sowieckiej w latach 20. i 30. XX wieku

 

Spis treści:
1. Polacy na Ukrainie sowieckiej w latach 1921–39
2. Funkcje prasy – propaganda
3. Funkcje prasy – organizacja ludności, ruch korespondencki
4. Funkcje prasy – kontrolowanie ludności
5. Dystrybucja i czytelnictwo prasy

1. Polacy na Ukrainie sowieckiej w latach 1921–39

Punktem wyjścia dla szacunków liczebności Polaków na Ukrainie sowieckiej są dane spisu powszechnego przeprowadzonego w ZSRS w 1926 r. Polską narodowość zapisano na obszarze ZSRS dla ponad 782 tys. osób, z czego większość mieszkała na Ukrainie – ponad 476 tys. Była to 4. najliczniejsza grupa narodowościowa w republice – po Ukraińcach, Rosjanach i Żydach. Wśród Polaków na Ukrainie przeważała ludność wiejska w liczbie niemal 378 tys., w zdecydowanej mniejszości była ludność miejska – niemal 99 tys. (por. demoscope.ru). Szacunki historyków i demografów są wyższe od oficjalnych statystyk z 1926 r., wykazują dla całego ówczesnego ZSRS 1,2 mln Polaków, dla Ukrainy sowieckiej 650 tys. Te dane przyjmuje się jako najbardziej wiarygodne (por. omówienie w: Iwanow 2014, 407–422).


Najwięcej Polaków zamieszkiwało zachodnią część Ukrainy sowieckiej, graniczącą z II Rzeczpospolitą. W trzech okręgach: wołyńskim, płoskirowskim (obecnie: chmielnicki) i szepetowskim spis powszechny z 1926 r. pokazał znaczny odsetek ludności polskiej – odpowiednio 12,5% (ponad 86 tys.), 10,2% (ponad 58 tys.), 9,7% (ponad 60 tys.). Na terenie okręgu wołyńskiego w 1925 r. utworzono Polski Rejon Narodowy im. Juliana Marchlewskiego (Polrajon), w którym Polacy stanowili około 70% ludności. Znaczące skupiska znajdowały się też w kilku dużych miastach, np. w Kijowie według spisu z 1926 r. było niemal 13 tys. Polaków – 3% mieszkańców stolicy Ukrainy (Iwanow 2014).

 

Mapa 1. Grupy narodowe na Ukrainie – Polacy, według danych spisu powszechnego w ZSRS z 1926 r. Źródło: gis.huri.harvard.edu.
Za zgodą Harvard Ukrainian Research Institute



Polacy na Ukrainie byli na ogół wielojęzyczni, posługiwali się kilkoma językami – polskim (w tym gwarami polskimi różniącymi się od polskiego języka literackiego), ukraińskim oraz rosyjskim. Na podstawie danych spisu powszechnego z 1926 r. nie można ustalić, jaka część Polaków na Ukrainie znała język polski. Wyniki spisu podają, jaki język wykazano jako język ojczysty, co nie jest równoznaczne z informacją o znajomości bądź braku znajomości języka polskiego. Na Ukrainie zapisano język polski jako ojczysty dla ponad 44% Polaków, ukraiński jako ojczysty dla ponad 48% Polaków i rosyjski jako ojczysty dla blisko 7% Polaków. Spis z 1926 r. ustalił ponadto, że wśród ludności polskiej przeważali analfabeci (51,8%). Spośród piśmiennych Polaków część nie znała w piśmie języka polskiego, lecz ukraiński bądź rosyjski (Kawecka 1971, 54).


Nieliczną grupę stanowili komuniści przybyli do ZSRS z Polski. Brali oni czynny udział w tworzeniu struktur władzy i w propagandzie komunistycznej skierowanej do ludności polskiej. Los części z nich był tragiczny, stali się ofiarami represji stalinowskich w latach 30. Dotyczy to także przebywających w ZSRS literatów i publicystów, wśród nich najbardziej znany był Bruno Jasieński, skazany i stracony w 1938 r. Witolda Wandurskiego, organizatora teatru polskiego w Kijowie, przed egzekucją nie uratował nawet tekst z przyznaniem się do „błędów” ogłoszony na łamach „Sierpa” (1931/2, s. 3).


Działalność propagandową wśród Polaków na Ukrainie prowadzono m.in. za pośrednictwem systemu szkół z językiem polskim oraz prasy wydawanej w języku polskim. Oświata polskojęzyczna dla dzieci i dorosłych miała likwidować analfabetyzm i upowszechniać znajomość języka polskiego w piśmie. Kolejne etapy sowieckiej polityki wobec mniejszości narodowych, w tym mniejszości polskiej, oznaczały przejście od początkowej polityki tzw. korenizacji (ros. sięganie do korzeni) w latach 20. – do stalinowskiego terroru i represji lat 30., w tym tzw. operacji polskiej NKWD (1937–38). Polski Rejon Narodowy im. Juliana Marchlewskiego, utworzony na Żytomierszczyźnie w 1925 r., rozwiązano w 1935 r. Stopniowo zamykano szkoły z językiem polskim (ostatnie przetrwały do 1938 r.), periodyki polskojęzyczne – najbardziej znany, kijowski „Sierp”, przestał być wydawany w 1935 r. Historycy szacują, że różne formy represji stalinowskich w latach 1929–1939 (deportacje, więzienia, obozy pracy, egzekucje) dotknęły 150–200 tys. Polaków na Ukrainie, to jest blisko 1/3 społeczności polskiej (na temat historii Polaków na sowieckiej Ukrainie w latach 1918–39 zob. m.in.: Iwanow 1991, 2014; Kupczak 1994; Стронський 1992; Stroński 1998). Lata 30. zaznaczyły się też ostatecznym uderzeniem w Kościół rzymskokatolicki, który skupiał ludność polską. O ile w 1927 r. na Ukrainie prowadziło swą posługę jeszcze 220 kościołów rzymskokatolickich i ponad 100 księży, to do roku 1933 zamknięto już połowę kościołów, aresztowano większość księży. Likwidację Kościoła rzymskokatolickiego zakończono w 1937 r. – nie pozostał ani jeden czynny kościół, a duchowni zostali poddani represjom (Iwanow 1991, 228; Stroński 1998, 79; Dzwonkowski 2005, 284).

2. Funkcje prasy – propaganda

Prasa wydawana w języku polskim na Ukrainie w latach 20. i 30. XX w. była częścią prasy partyjno-sowieckiej ukształtowanej po rewolucji bolszewickiej 1917 r. W latach 1917–20 w Rosji i republikach sowieckich wprowadzono zupełnie nowy system prasowy, funkcjonujący w warunkach monopartyjności i cenzury (Овсепян 1999, 16–35). Wydawcami były przede wszystkim ośrodki władzy – komitety partii bolszewików na poszczególnych szczeblach administracji centralnej i regionalnej oraz komunistyczne organizacje grupujące np. dzieci i młodzież. W okresie wojny domowej (1917–22) istotnym wydawcą było wojsko – Armia Czerwona.


W latach 20. i 30. XX w. właśnie prasa była podstawowym środkiem komunikowania się władzy bolszewickiej ze społeczeństwem. Informowała również przedstawicieli władzy na prowincji i aktywistów w terenie o aktualnych zadaniach i obowiązującej linii partii (Lenoe 2004, 46, 72). Centralne miejsce zajmowały moskiewskie tytuły „Prawda” (ros. Правда) – organ Komitetu Centralnego partii komunistycznej i rządowe „Izwiestia” (ros. Известия), nadające ton całej prasie, w tym prasie publikowanej w językach mniejszości narodowych. Sowieckie tytuły w językach narodowych zaczęły wychodzić tuż po rewolucji bolszewickiej 1917 r., w roku 1918 było ich dwadzieścia (McNair 1991, 49). Centralny tytuł polskojęzyczny wydawany w Moskwie to „Trybuna Radziecka”, na szczeblu republikańskim wydawano na Ukrainie „Sierp” (Kijów, Charków), na Białorusi „Młot” – od 1926 r. pod tytułem „Orka” (Mińsk) (o periodykach na Białorusi zob. Grek-Pabisowa, Ostrówka, Biesiadowska-Magdziarz 2008).


Pisma polskojęzyczne służyły propagandzie aktualnych haseł partii komunistycznej, realizującej kolejne priorytety polityczne i ekonomiczne. Za pośrednictwem prasy upowszechniał się wśród działaczy komunistycznych również nowy język polityki. Jedynymi tekstami nieupolitycznionymi były np. zamieszczane w „Sierpie” rubryki z poradnictwem rolnym – Gospodarka rolna czy Poradnik gospodarczy, ewentualnie działy popularnonaukowe, jak w „Głosie MłodzieżyRzeczy ciekawe. W odniesieniu do opisywanych periodyków nie ma zastosowania rozróżnienie na prasę polityczną i ogólnoinformacyjną przeciwstawioną czasopiśmiennictwu, przyjęte np. w opracowaniach prasy wydawanej w tym czasie (1918–39) w Polsce (por. Paczkowski 1980).


Tytuły z lat 1918–22 wydawane w okresie wojny o ustalenie panowania sowieckiego skupiały się m.in. na omawianiu zdobyczy terytorialnych nowej władzy, a w okresie wojny polsko-bolszewickiej (1919–21) na agitacji antypolskiej, wymierzonej w państwo polskie przedstawiane jako burżuazyjne i szlacheckie. Koniec lat 20. zaznaczył się wzrostem napięcia wśród ludności polskiej na wsiach w związku z wprowadzaniem od 1929 r. przymusowej kolektywizacji, która oznaczała likwidację indywidualnych gospodarstw i wcielenie ich ziemi oraz dobytku do kołchozów. Utworzono wówczas kilkanaście lokalnych tytułów polskojęzycznych, które wspomagały priorytetową w tym czasie akcję mobilizacji środowiska wsi w celu przyspieszania kolektywizacji. Realizowano agresywną propagandę „antykułacką” skierowaną przeciwko zamożniejszym chłopom uznawanym za wrogów klasowych (kułaków), którzy zostali poddani masowemu terrorowi. Na wzór walki o industrializację w miastach, w prasie skierowanej do chłopów nawoływano do dyscypliny i zwiększania osiągnięć w poszczególnych kołchozach, organizując m.in. „współzawodnictwo pracy” między kołchozami. Są to początki znanego w dekadach powojennych w PRL i innych krajach satelickich ZSRS współzawodnictwa socjalistycznego. Teksty prasowe z początku lat 30. nasycają się leksyką militarną: front (np. front budownictwa socjalistycznego), kampania (np. kampania sprzętu buraków cukrowych), szturmowość (ros. ударничество ‘przodownictwo pracy, jedna z form współzawodnictwa’), walka (np. walka o jakość produkcji), zwycięstwo (np. zwycięstwo mas pracujących). Rozbudowana była leksyka nazywająca osoby uznane za wrogów wewnętrznych: element (elementy drobnomieszczańske, elementy obce), klecha, kułak (także: poplecznik kułacki, niedobitek kułacki, zausznik kułacki), łazik (ros. прогул ‘robotnik opuszczający pracę bez usprawiedliwienia; bumelant’), nepman (ros. нэпман ‘przedsiębiorca z okresu NEP’), pasożyt, spekulant, szkodnik, wróg (wróg klasowy, wróg narodu, wróg ludu pracującego).





Ilustracja 1. Sowiecki plakat propagandowy, autor nieznany, Moskwa 1930. Napis: „Кулак наш злейший враг – нет места ему в совете. Укрепим сельсовет-организатора и руководителя колхозного строительства” („Kułak to nasz najgorszy wróg – nie ma dla niego miejsca w radzie. Umacniajmy radę wiejską – organizatora i przewodnika budownictwa kołchozowego”). Źródło: http://redavantgarde.com


Ilustracja 2. Sowiecki plakat propagandowy, autorka: Ariadna Maguidson (Solomonovna), Moskwa 1930. Napis: „Сбросьте с вашего пути кулаков / Заклятых врагов коллективизации” („Zrzućcie z waszej drogi kułaków / Przeklętych wrogów kolektywizacji”). Źródło: http://redavantgarde.com



Ilustracja 3. Sowiecki plakat propagandowy, autor: Włodzimierz Majakowski, Moskwa 1920. Napis: „Каждый прогул / радость врагу, / А герой труда – / для буржуев удар” („Każdy łazik / radość dla wroga, / A bohater pracy – / dla burżujów cios”). Źródło: http://www.plakaty.ru

Przeciwwagą były nazwy osób przedstawianych jako bohaterzy epoki: bohater (np. bohater budownictwa socjalistycznego), bojownik i bojowniczka (np. bojownik komunizmu), szturmowiec i szturmowczyni (ros. ударник ‘przodownik’, ударница ‘przodownica’, np. szturmowiec pól socjalistycznych). Pozytywnymi bohaterami byli też sowieccy sportowcy, podróżnicy, piloci, w prasie szczegółowo relacjonowano ich osiągnięcia. W latach 1928–29 w artykułach znalazła odbicie akcja samokrytyki dająca możliwość robotnikom, chłopom i niższym przedstawicielom władz zgłaszania krytyki wobec urzędników partyjnych i administracji. W 1933 r. omawiana była w prasie głośna sprawa aresztowania pod spreparowanym zarzutem szpiegostwa na rzecz Polski grupy czołowych polskich działaczy komunistycznych, publicystów i redaktorów gazet polskojęzycznych, w tym Bronisława Skarbka-Szackiego, rozstrzelanego w 1934 r. W tekstach pojawił się na określenie tej grupy neologizm skarbkowszczanie, a ich rzekomą szpiegowską działalność nazywano skarbkowszczyzną. W 1935 r. w ramach kolejnej czystki usunięto z partii kierownictwo Polskiego Rejonu Narodowego im. Juliana Marchlewskiego, co „Sierp” szeroko komentował, piętnując kułacką politykę prowadzoną w Polrajonie (1935/28, s. 2).


W gazetach konsekwentnie nie zamieszczano treści przedstawiających w niekorzystnym świetle rzeczywistość sowiecką. Symptomatyczny jest brak informacji o tragedii wielkiego głodu (ukr. Голодомор) z lat 1932–33, który spowodował miliony ofiar – szacunki Harvard Ukrainian Research Institute wskazują na blisko 4 mln ofiar śmiertelnych na Ukrainie. Klęska głodu 1932–33 była konsekwencją polityki władz ZSRS i została uznana przez Ukrainę oraz inne państwa za zbrodnię ludobójstwa. Najdotkliwsze straty poniósł region kijowski i charkowski.

 

Mapa 2. Straty ludzkie w wyniku głodu na Ukrainie w latach 1932–34, podział na regiony.
Źródło: gis.huri.harvard.edu.
Za zgodą Harvard Ukrainian Research Institute



W prasie nasilała się też walka przeciwko religii, w tym przeciwko Kościołowi rzymskokatolickiemu. W artykułach prasowych nawoływano do aktywnej pracy antykatolickiej, informowano o działalności stowarzyszeń ateistów, kółek bezbożników oraz kącików antyreligijnych i kącików ateistów (urządzanych np. w chatach-czytelniach). W Moskwie wydawano antyreligijny periodyk polskojęzyczny „Bezbożnik Wojujący” (1929–35) (por. Sierocka 1968, 58), odpowiednik rosyjskiego tytułu „Безбожник” (1922–41) i „Безбожник у станка” (1923–31).




Ilustracja 4. Sowiecki plakat propagandowy, autor: Dmitry Moor (Orlov), Moskwa 1924. Napis: „Я безбожник” („Ja – bezbożnik”). Źródło: http://redavantgarde.com



Ilustracja 5. Przednia okładka polskojęzycznego pisma „Bezbożnik Wojujący”, nr 3 z 1932 r., Moskwa. Fot. Lyudmyla Yanushevska

3. Funkcje prasy – organizacja ludności, ruch korespondencki

Oprócz nośnika agitacji i propagandy, prasa miała pełnić funkcję organizatora życia społecznego. Inspiracja pochodziła ze słynnego zdania Włodzimierza Lenina: „Pismo – to nie tylko kolektywny propagandysta i kolektywny agitator, lecz również i kolektywny organizator” (1901, Od czego zacząć?).


Kluczową rolę w realizacji tego założenia pełnił powołany przez partię bolszewicką ruch korespondencki, czyli sieć korespondentów nadsyłających z terenu swoje teksty do gazet. W miejsce dziennikarzy – reporterów, w prasie bolszewickiej pojawiły się teksty amatorów – korespondentów (robotniczych i wiejskich), działających zgodnie z wytycznymi redakcji poszczególnych tytułów. System prasowy opierał się więc na pracy redaktorów gazety, publikowaniu informacji zaczerpniętych z sowieckiej agencji informacyjnej (ROSTA, potem TASS) oraz wybranych informacji nadsyłanych przez korespondentów. Novum było nie samo zamieszczanie w prasie korespondencji, ale zorganizowany, kontrolowany przez władze charakter ruchu korespondentów (Kenez 1985, 231, 233).


W prasie wydawanej po polsku pojawiły się liczne sygnały świadczące o wadze, jaką redakcje przykładały do rozwoju ruchu korespondentów. W tekstach prasowych, oprócz leksemu korespondent, występuje szereg nowych, potwierdzających zasięg i specjalizację ruchu korespondenckiego: junkor (‘młody korespondent’), korespondent dziecięcy, leskor (‘korespondent z gospodarki leśnej’), młodociany korespondent, pikor // pionkor (‘korespondent – pionier’), robkor (‘korespondent robotniczy’), robwiejskor // robwiejkor (‘korespondent robotniczo-wiejski’), szkołkor // szkolkor (‘korespondent szkoły’), ścienkor (‘korespondent gazety ściennej’), wiejskor // wiejkor (‘korespondent wiejski’).


Działalność korespondentów nie ograniczała się do nadsyłania listów do gazet, ich rolą było aktywne działanie polityczne i organizacyjne w regionie oraz kontrolowanie realizacji wytycznych władzy.


Centralna gazeta polskojęzyczna na Ukrainie – „Sierp” – po ponad 2 latach od utworzenia zamieściła tekst o roli korespondentów wiejskich i robotniczych w rozwoju tytułu. W artykule opatrzonym mottem: „Korespondenci robotniczy i wiejscy — to oczy i uszy państwa pracujących” (1925/1, s. 11) redakcja zawiadamia, że „Sierp” skupia już około 100 korespondentów, gazeta zobowiązuje się kierować tym zespołem, wspomagać korespondentów w kształceniu i wypełnianiu zadań w terenie. „Na przykładzie »Sierpa« jeszcze raz sprawdziły się słowa tow. Lenina, który zawsze nas uczył, że — »gazeta będzie ciekawą i pełną życia tylko wówczas, kiedy na 5 dziennikarzy (to znaczy stałych pracowników Redakcji) będzie przypadać 500, a nawet i 5000 nie dziennikarzy (to znaczy korespondentów robotniczych i włościańskich)«”. Jedną z form wsparcia korespondentów jest powołany od 1. numeru 1925 r. nowy dział pt. Kącik korespondenta, zawierający m.in. praktyczne wskazówki o zalecanych tematach i formie korespondencji. „Zadaniem działu tego będzie — kierować pracą rob. i sielkorów, uczyć ich jak i o czym pisać do gazety, przyczyniać się do podniesienia ich wiedzy ogólnej i politycznej, wskazywać jak należy walczyć z kułactwem i kontrrewolucją, ciemnotą i zabobonami, nadużyciami i niesprawiedliwościami, być doradcą korespondentów w ich pracy społecznej i w budownictwie sowieckim, informować korespondentów jak zostały wykorzystane ich korespondencje, oświetlać zadania »Kół sierpowców« itp.”


Ustalenia dotyczące statusu korespondenta obejmowały m.in. kwestie finansowe – za korespondencje nie wypłacano wynagrodzeń: „Korespondent, jako honorowy współpracownik Redakcji, nie otrzymuje żadnej zapłaty za swoje korespondencje”. Zdarzało się jednak, że niektóre tytuły wyróżniały nagrodami najaktywniejszych korespondentów.


Redakcja „Sierpa” poświadczała też prawo korespondenta do nieujawniania publicznie nazwiska: „Redakcja utrzymuje w sekrecie nazwisko korespondenta (jeśli on tego żąda) i korespondencje podpisuje wskazanym przez niego pseudonimem”. Wymagano podania swych danych osobowych (nazwisko i adres) do wiadomości redakcji, a grupa zakwalifikowana do zespołu stałych korespondentów gazety wypełniała ankiety osobowe. W praktyce jednak dopuszczano do publikacji anonimowe doniesienia, zaznaczając, że jest to wyjątek od przyjętych reguł.


Jasno przedstawiano też sposób wykorzystania nadsyłanych materiałów, w tym przekazywanie ich odpowiednim organom władzy: „Redakcja wykorzystuje każdą nadesłaną korespondencję, jedne korespondencje drukuje w gazecie, drugie przesyła do wyjaśnienia odnośnym instytucjom sowieckim lub partyjnym, inne zaś Redakcja zbiera i na podstawie tych korespondencji pisze artykuły”.


Sierp” następnie zorganizował Pierwszą Naradę Korespondentów „Sierpa” (styczeń 1926 r.) z udziałem 60 korespondentów, wydał też broszurę Poradnik korespondenta wiejskiego (1926 r.). Wysiłki agitacyjne i organizacyjne „Sierpa” zaowocowały rozwojem ruchu korespondentów. Pismo podaje ilustrujące to statystyki: w 1925 r. gazeta miała 134 stałych korespondentów, a 365 pisywało dorywczo (1926/4, s. 3), w 1926 r. pisało do gazety 519 osób, nadesłano łącznie 2250 korespondencji (średnio niemal 190 korespondencji miesięcznie), z czego opublikowano 999 korespondencji oraz 65 artykułów napisanych przez korespondentów (1927/3, s. 6). Druga Narada Korespondentów „Sierpa” (styczeń 1928 r.) zorganizowana była z mniejszym rozmachem niż pierwsza, zaproszono jedynie około 20 korespondentów (1926/4, s. 3; 1928/5, s. 7).


W ślad za centralną gazetą polskojęzyczną na Ukrainie poszły gazety dla dzieci i młodzieży, w tym najszerzej znany „Głos Młodzieży” – organ komsomołu. Już w pierwszym wydanym numerze (1925/1, s. 1) periodyk zachęca do nadsyłania korespondencji: „Redakcja wzywa organizacje polskie młodzieży, jako też robotników i włościan polskich Ukrainy do związania się z nami, nadsyłania korespondencji o swej pracy i życiu, jak również artykułów, wierszy i uwag swych do braków gazety”. „Głos Młodzieży”, podobnie jak „Sierp”, wprowadził dział Kącik korespondenta, w którym udzielał praktycznych porad co do treści i formy nadsyłanych tekstów oraz zamieszczał odpowiedzi korespondentom. Gazeta określała liczbę swoich stałych korespondentów na początku 1926 r. na 70, liczbę miesięcznie nadsyłanych korespondencji na 60–80 (1926/2, s. 2). W kolejnych zestawieniach rocznych widoczny jest rozwój ruchu korespondenckiego: w 1927 r. pismo miało około 150 korespondentów. O ile w 1926 r. napłynęło 615 korespondencji, to w 1927 r. już ok. 3000 (średnio 250 miesięcznie). Redakcja informuje, że w 1927 r. około 1/4 objętości numeru zapełniana jest tekstami korespondentów (1927/2, s. 3; 1928/2-3, s. 4). Również periodyk wydawany przez organizację pionierów – „Sztandar Pioniera” – od pierwszych numerów wzywa do zorganizowania ruchu dziecięcych korespondentów: „Każdy oddział pionierski, dom dziecięcy, szkoła na najbliższym swoim zebraniu powinny wybrać korespondentów (lepiej, ażeby zgłaszali się dobrowolnie). Bezzwłocznie niech oni wezmą się do pracy i piszą do redakcji „Sztandaru Pioniera” i drugich dziecięcych pisemek o życiu swojego kolektywu” (1924/4–5, s. 10).


Gazety lokalne (rejonowe), utworzone na początku lat 30. w związku z akcją kolektywizacyjną na wsi, kładły nacisk na zaangażowanie polityczne korespondentów wiejskich. Ostre w tonie artykuły stawiały przed korespondentami konkretne zadania: „Robwiejkorzy powinni śledzić, demaskować dążenie wroga klasowego — kułaków, petlurowców i ich popleczników — którzy usiłują przedostać się do organów dyktatury proletarjatu” („Szturmowiec Pól” 1934/117, s. 1). Zadaniem korespondentów wiejskich było również angażowanie się w bieżące plany gospodarcze, jak organizowanie współzawodnictwa socjalistycznego między poszczególnymi kołchozami, mobilizacja ludności do aktualnych kampanii przemysłowych i rolniczych. Ruchowi korespondentów powierza się też kontrolowanie jakości i terminowości zadań gospodarczych, organizowane są brygady rajdowe wiejskorów, które przeprowadzają wyjazdy kontrolne (rajdy) w terenie.


Jednym z instrumentów nadzorowania ruchu korespondenckiego i przekazywania aktualnych wytycznych władzy są organizowane przez gazety zgromadzenia korespondentów (zjazdy, zloty). Są to spotkania na różnym szczeblu – od zjazdów korespondentów piszących do konkretnego tytułu, poprzez zjazdy rejonowe po międzyrejonowe. W terenie tworzono kółka korespondenckie i posterunki korespondenckie (np. w fabrykach, kołchozach, szkołach), które miały współpracować z prasą i wykonywać wyznaczone zadania wśród ludności.

 

4. Funkcje prasy – kontrolowanie ludności

Współpraca gazet z korespondentami stwarzała warunki do kontrolowania ludności. Rozwój ruchu korespondentów umożliwiał władzy wgląd w nastroje społeczne i reakcje na konkretne posunięcia polityczne. W nadsyłanych materiałach, zgodnie z instrukcjami redakcji, nie tylko opisywano wydarzenia, ale też podawano nazwiska osób, w tym osób obwinianych w konkretnych sytuacjach. Korespondencje te więc miały również charakter donosów. Istotnym z punktu widzenia władzy walorem ruchu korespondentów była jego powszechność w skali ZSRS, od lat 1923–24 intensywnie się rozwijał, podejmując kolejne wyzwania. Doniesienia korespondenckie od początku były wykorzystywane przez organy kontroli państwowej (Nérard 2008, 49–50). Na wzór praktyki w prasie rosyjskojęzycznej (Nérard 2008, 97–8), w gazetach wydawanych w języku polskim nazywano doniesienia korespondentów za pomocą leksemów pozbawionych negatywnych konotacji. Stosowany był przede wszystkim wyraz sygnały (w liczbie mnogiej), który upowszechnił się w prasie z lat 30. Natomiast pejoratywny donos używany był w tekstach prasowych jedynie w kontekście historycznym (przedrewolucyjnym). W periodykach poświęcano istotną część objętości na materiały korespondentów, powstawały stałe rubryki publikujące korespondencje, np. Sygnały robwiejkorowskie; Sygnały robwiejkorów.


O ile nazwiska osób obciążanych winą były upubliczniane, czasem nawet wyróżniane w druku, to autorzy doniesień mieli prawo do zachowania anonimowości, podpisy pod korespondencjami miały przeważnie postać pseudonimów. Redakcje wyraźnie instruowały korespondentów, aby wskazywali konkretne osoby, sprawców czy odpowiedzialnych w zgłaszanych sprawach. Z drugiej strony zdarzały się teksty świadczące o obawach redakcji gazet, że korespondenci pełnią w miejscowych społecznościach rolę szpiegów. „Głos Młodzieży” z 1928 r. przestrzega korespondentów przed taką działalnością: „Dość często bowiem bywa, że korespondent stara się widzieć tylko złe strony w tej lub innej dziedzinie pracy społecznej, stara się zwiększyć specjalnie znaczenie tych braków, śledzi za poszczególnymi pracownikami i w ten sposób, stopniowo, sprowadza pracę korespondencką do szpiegostwa” (1928/1, s. 7).


Prasa realizowała też funkcję interwencyjną. Zgłaszane przez korespondentów sprawy były przekazywane organom władzy na odpowiednim szczeblu, oczekiwano podjęcia przez nie interwencji. Na łamach prasy znaleźć można informacje o dalszych losach przekazywanych w listach denuncjacji, w tym o pociągnięciu do odpowiedzialności konkretnych osób, wymienianych z nazwiska. W poszczególnych tytułach utworzono regularne rubryki temu poświęcone, np. Śladami sygnałów, Śladami korespondencji. Publikowane są też oświadczenia prokuratury dotyczące zgłaszanych za pośrednictwem prasy spraw. Istotne jest ponadto, że informacje przesyłane przez korespondentów nie były weryfikowane przed publikacją w prasie, zaś autorzy nieprawdziwych oskarżeń nie ponosili konsekwencji.


W systemie sowieckim doniesienia do prasy wykorzystywane były nie tylko w celach represyjnych, ale też jako sposób monitorowania nastrojów społecznych. Na podstawie korespondencji nadsyłanych do gazet sporządzano zbiorcze raporty kierowane do władz różnego szczebla, w tym do przywódców państwa. Organy śledcze miały też obowiązek analizy doniesień prasowych i rozpoczynania na tej podstawie dochodzeń z własnej inicjatywy (Nérard 2008, 153–5, 174). Rola prasy w ZSRS w propagowaniu akcji składania skarg i donosów była pierwszorzędna, pozwalała tę praktykę upowszechniać w społeczeństwie i przełamywać opór przed donosicielstwem. Fala denuncjacji narastała szczególnie w latach „wielkiego terroru” (1937–38) (Conquest 1997, 380).

 

5. Dystrybucja i czytelnictwo prasy

Jak wspominano, dane spisu powszechnego z 1926 r. pokazują, że około połowy Polaków stanowili analfabeci, zaś wśród osób piśmiennych tylko część znała w piśmie język polski, część – inny język (rosyjski bądź ukraiński). Mimo wysiłków oświaty polskojęzycznej, aktywnej szczególnie w latach 1925–35, niski poziom alfabetyzacji społeczeństwa ograniczał liczbę potencjalnych czytelników prasy wydawanej w języku polskim.


Dystrybucja periodyków polskojęzycznych była prowadzona poprzez prenumeratę, w szczególności prenumeratę zbiorową, to jest po kilka egzemplarzy tytułu prenumerowały poszczególne instytucje administracyjne, oświatowe i polityczne, jak polskie rady wiejskie, szkoły, chaty-czytelnie, likpunkty (‘punkty likwidacji analfabetyzmu’), organizacje pionierskie i komsomolskie. W tekstach prasowych pojawiają się stale wezwania do prenumeraty periodyków, do werbowania nowych czytelników, ogłaszane są też konkursy z nagrodami dla prenumeratorów. Propagowano również wspólne czytanie gazet, tworzono koła czytelników. Najbardziej rozpowszechnione były koła sierpowców – skupiające czytelników „Sierpa”, łączono je następnie z kołami czytelników innych gazet w jednolite koła przyjaciół gazety i książki. Na zebraniach, oprócz wspólnej lektury, omawiano przeczytane teksty i pisywano listy do redakcji.


Największy zasięg miały republikańskie tytuły „Sierp” i „Głos Młodzieży”. Na Ukrainę docierały też gazety polskojęzyczne wydawane w Moskwie, przede wszystkim „Trybuna Radziecka”. Zestawienia statystyczne z epoki wykazują, że na Ukrainie nakłady gazet polskojęzycznych były znacznie mniejsze niż gazet w językach innych mniejszości – żydowskiej i niemieckiej. Na przykład w 1930 r. największy jednorazowy nakład centralnego „Sierpa” wynosił 7,4 tys. egzemplarzy, pisma „Bądź Gotów!” – 3 tys. egzemplarzy, podczas gdy żydowskich tytułów: „Zei Greit” – 28 tys., „Der Sztern” – 15 tys., z kolei niemieckich: „Die Trompette” – 15,7 tys., „Das Neue Dorf” – 13 tys. (Kupczak 2001, 17).

 

Wykres 1. Pisma polskojęzyczne na sowieckiej Ukrainie (1918–39) z największą liczbą wydanych numerów



Źródło: opracowanie własne, Daszkiewicz 1966.

Czytelnictwo prasy polskojęzycznej było ograniczone nie tylko z powodu niewielkich nakładów, barierę stanowił też trudny język tekstów prasowych, przede wszystkim zalew nowej leksyki politycznej. Podobnie rzecz się miała ogólnie z odbiorem prasy sowiecko-partyjnej w ZSRS. Sondaż znajomości tej leksyki na wsiach rosyjskich przeprowadzony w 1923 r. pokazał nieznajomość nawet najpowszechniejszych skrótów, jak CCCP (‘ZSRS’) oraz pomyłki co do znaczenia wielu leksemów, jak ros. пленум (‘plenum’) i ros. плен (‘niewola’) itp. Chłopi skarżyli się, że potrzebowaliby tłumacza, aby zrozumieć teksty prasowe (Kenez 1985, 256). Niewątpliwie sieć prasy polskojęzycznej miała wpływ na wyróżniającą się grupę czytelników, to znaczy na miejscowych działaczy politycznych.


Specyfiką prasy partyjno–sowieckiej w ZSRS jest istnienie jeszcze jednego kręgu prasowego – gazetek zakładowych, gazetek ściennych, gazet polowych (polówek) w poszczególnych zakładach, szkołach, kołchozach. Ich tworzenie traktowano jako sposób mobilizacji lokalnych społeczności.


Prasa polskojęzyczna miała wpływ polityczny na Polaków na Ukrainie, nie tyle jednak dzięki szerokiemu czytelnictwu, co poprzez organizowanie populacji polskiej do wypełniania zadań stawianych przez władze i kontrolowanie ludności za pośrednictwem korespondentów terenowych.

 

Literatura

  • Conquest Robert, 1997, Wielki terror, z ang. przeł. Władysław Jeżewski, Warszawa.
  • Dzwonkowski Roman SAC, 2005, Z historii Kościoła katolickiego w ZSRR 1917–1991. Pogadanki w Radiu Watykańskim, Ząbki.
  • Grek-Pabisowa Iryda, Ostrówka Małgorzata, Biesiadowska-Magdziarz Beata, 2008, Język polski na Białorusi Sowiieckiej w okresie międzywojennym: polszczyzna pisana, Warszawa.
  • Iwanow Mikołaj, 1991, Pierwszy naród ukarany. Polacy w Związku Sowieckim 1921–1939, Warszawa.
  • Iwanow Nikołaj, 2014, Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938, Kraków.
  • Kawecka Krystyna, 1971, Szkolnictwo polskie w ZSRR w latach 1921–1930, „Rozprawy z Dziejów Oświaty” 14, s. 43–76.
  • Kenez Peter, 1985, The Birth of the Propaganda State: Soviet Methods of Mass Mobilization, 1917–1929, Cambridge.
  • Kupczak Janusz, 1994, Polacy na Ukrainie w latach 1921–1938, Wrocław.
  • Kupczak Janusz, 2001, Prasa i książki polskie na Ukrainie Sowieckiej w latach 1920–1939, „Literatura Ludowa” nr 6, s. 17–24.
  • Lenoe Matthew E., 1998, Agitation, Propaganda, and the „Stalinization” of the Soviet Press, 1922–1930, Pittsburgh.
  • Lenoe Matthew E., 2004, Closer to the Masses: Stalinist Culture, Social Revolution, and Soviet Newspapers, London.
  • McNair Brian,1991, Glasnost, Perestroika and the Soviet Media, London-New York.
  • Nérard François-Xavier, 2008, 5% prawdy: donos i donosiciele w czasach stalinowskiego terroru, z fr. przeł. Janina Szymańska-Kumaniecka, Warszawa.
  • Paczkowski Andrzej, 1980, Prasa polska 1918–1939, Warszawa.
  • Sierocka Krystyna, 1968, Polonia radziecka, 1917–1939: Z działalności kulturalnej i literackiej, Warszawa.
  • Stroński Henryk, 1998, Represje stalinizmu wobec ludności polskiej na Ukrainie w latach 1929–1939, Warszawa.
  • Овсепян Рафаил П., 1999, История новейшей отечественной журналистики (учебное пособие), под редакцией Я.Н. Засурского, Москва.
  • Стронський Генріх, 1992, Злет і падіння. Польський національний район в Україні у 20–30-ті pоки, Тернопіль.